Ujemne strony zakupu mieszkania na rynku pierwotnym

Chociaż większość młodych ludzi, poszukujących swojego pierwszego mieszkania, decyduje się na zakup takiego lokalu mieszkalnego od dewelopera, to jednak – poza niewątpliwymi zaletami takiego rozwiązania – są również minusy tego rodzaju inwestycji. Pierwszym z nich jest to, że dostajemy mieszkanie w stanie tak zwanym deweloperskim, czyli – musimy je wykończyć, gdyż kupujemy tylko same ściany, podłogi, sufity oraz doprowadzone końcówki poszczególnych mediów. Wykończenie takiego mieszkania zajmie na pewno sporo czasu, co powoduje niemożność zamieszkania w lokalu w krótkim czasie od jego zakupu. Kolejny problem może pokazać się, jeśli stwierdzimy, że po zamieszkaniu w takim lokalu nie mamy w pobliżu ani sklepów, ani tez innych punktów usługowych, co może być uciążliwe w przypadku zamieszkania w lokalu przed oddaniem do użytku zaplanowanej w danym miejscu infrastruktury towarzyszącej budowie domów mieszkalnych. Nie mamy też wpływu na to, jakich dostaniemy sąsiadów – może okazać się po kilku miesiącach od wprowadzenia się, że na przykład mamy sąsiada majsterkowicza, który stuka wiecznie w swoim mieszkaniu albo też osoby wścibskie czy skrajnie niesympatyczne. Jeszcze jednym minusem zakupu mieszkania na rynku pierwotnym może okazać się to, że miejsce naszego zamieszkania nie posiada odpowiedniego skomunikowania z innymi dzielnicami miasta, jak to było obiecane przez dewelopera.